Mimo, iż współczesna sztuka polska jedną nogą jest już w XXII wieku, a może właśnie dlatego, Galeria Browarna postanowiła przypomnieć, że historia tej sztuki sięga nieco głębiej niż do lat 90 wieku ubiegłego i (co nie do pomyślenia) także do wiejskich opłotków Mazowsza. A tu właśnie, mijający rok 2009 ustalono Rokiem: Józefa Chełmońskiego (160 urodziny) oraz badacza Chełmońskiego, Jana Wegnera (100 urodziny). Słowem wyborna okazja do wznowienia książki Jana Wegnera z 1953 r., zbierającej korespondencję malarza z podłowickich Boczek i podgrodziskiej Kuklówki. Nie zważając na spodziewany, w co światlejszych i postępowych kręgach ortodoksów współczesności, grymas odrazy i obrzydzenia, Browarna przypomina postać Chełmońskiego w jego najbardziej autentycznym wymiarze. Myśli i słowa malarza słane do rodziny, znajomych i kolekcjonerów, zebrane i opatrzone przez Wegnera zestawem arcyinteresujących przypisów, uzmysławiają skalę nie tylko tej postaci, dziś zdecydowanie passe, ale też skalę międzynarodowego sukcesu jego sztuki. Publikacja była możliwa dzięki finansowemu wsparciu Starostwa Powiatowego w Łowiczu, co -w części- jest spłatą długu, jaki zaciągnęła ziemia łowicka wobec malarza. Długu, który w obliczu dzisiejszego stanu mazowieckich siedzib Chemońskiego, po śmierci artysty, w znacznym stopniu się powiększył.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz