29 paź 2017

Full Harmonia c.d.



    Link do wywiadu z Andrzejem Biernackim  https://vimeo.com/245788775

18. października 2017, godz. 19.00 Otwarcie wystawy Andrzeja Biernackiego w Galerii 4 Piętro Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie: od lewej dr Elżbieta Mamos (autorka idei wystawy w tym miejscu, AB, dyrektorka Filharmonii Dorota Serwa, profilem Kamila Sędzicka, koordynatorka i kuratorka ekspozycji.

Żeby nie było, że w Filharmonii Szczecińskiej wiszą tylko cztery czerwone na krzyż obrazki, powtarzające się w materiałach promocyjnych (chociaż dla mnie mogły by być tam tylko one), poniżej zamieszczam większe spektrum.



 od lewej: Zmacerowany, ol./pł. 130x97cm, Anonimowy ol./pł. 70x60cm, Pochylony ol./pł.110x85cm



 Andrzej Biernacki  Znak, węgiel./pł. 160x130cm, 2017





Tryptyk żółty, od lewej ol./pł. 160x130cm, ol./pł.130x97cm, ol./pł.160x130cm





Andrzej Biernacki, rysunki węg./pap. 3 x 100x70cm




 ol./pł. 3x160x130cm,





 ol./pł. 3x160x130cm,


10 paź 2017

Full Harmonia. Malarstwo Andrzeja Biernackiego w Filharmonii Szczecińskiej




W środę, 18 października 2017 r. o godz. 19.00 w  Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie - Galeria Poziom 4, nastąpiło otwarcie wystawy malarstwa Andrzeja Biernackiego.



 Rozkładówka okładki katalogu wystawy Full Harmonia


Zapraszam z satysfakcją i tremą, bo bezpośrednie mierzenie się z tej skali i klasy obiektem, uznanym za najlepszy w Polsce (w plebiscycie BRYŁA ROKU 2014) i za najlepszy w Europie(główna nagroda Unii Europejskiej im. Mies van der Rohe 2015. Projekt hiszpańskiej pracowni Estudio Barozzi Veiga we współpracy ze Studio A4, pokonał 420 innych obiektów z 36 krajów europejskich. W finałowej piątce prócz gmachu ze Szczecina znalazły się budynki z Wielkiej Brytanii, Danii, Niemiec i Włoch.), dla malarza jest przedsięwzięciem niezwykle pociągającym choć mocno ryzykownym. Teoretycznie, rozległe, białe przestrzenie wnętrz filharmonii, samopodstawiajace się jako tło, powinny grać na korzyść dowolnej treści wypełnienia, ale w praktyce bywa różnie. Ryzyko rośnie, gdy kanwę propozycji dodatkowo tam prezentowanej, stanowi czynnik estetyczny.





Full Harmonia, jako parafraza nazwy Filharmonia, a także jako tytuł wystawy malarstwa, stanowi oczywistą aluzję zarówno do nietypowego charakteru miejsca jej prezentacji, ale też do intencji autora, dla którego harmonijne komponowanie wizualnego wyrazu prac niemal wyłącznie z repertuaru środków przynależnych uprawianej dziedzinie, jest podstawą i celem wypowiedzi.
A więc: pełna harmonia, lub pełnia harmonii ...efektów malarstwa.
Oddająca wolę świadomego operowania potencjałem środków warsztatu malarza i rozgrywania twórczości tylko nim. Bez wtrętów i wątpliwych podpórek z innych dziedzin społecznej perswazji (żeby nie powiedzieć społecznej inżynierii), w których -na szczęście- malarz jest zawsze amatorem. Także, w zdecydowanej kontrze do aktualnych tendencji redukowania plastycznych kompetencji, na rzecz jakichś, bliżej niesprecyzowanych, pozaartystycznych powinności twórcy. A zwłaszcza w kontrze do modnej w tzw. dziedzinach kreatywnych, ambicji ,,naprawiania" człowieka, albo prób programowego ,,społecznego zastosowania sztuki" w omnidomenie życia, w której kwalifikacje artysty i możliwości sprawcze jego dzieła zwykle są przeszacowane.





A zatem powrót do źródeł. Pod prąd. W nadziei znalezienia nowego rozwiązania dla starego zadania. Takiego zmierzenia się z tysiącami lat sprawdzonego dorobku w zakresie plastycznych dyspozycji człowieka, żeby dało się w nim jeszcze wygospodarować enklawę wolności ,,dla siebie" i ,,swojego" przekazu na dziś. Najłatwiej -rzecz jasna- jest odrzucać ten spadek. Ale wrażliwości, która jest bardziej zachowawcza niż myśl, nie da się omamić wydziedziczonym z tradycji byle poświstem mrzonki nowoczesności. Zawsze straci na tym wiarygodność - fundamentalna instancja dzieła. Każdego dzieła.






Poliptyk czerwony ol./pł. 4 x 160x130cm, 2017, fragment ekspozycji w FS.


Andrzej Biernacki ur. 1958 w Łowiczu.
W l. 1980-85, studiował na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, w Pracowni Malarstwa prof. Jacka Sienickiego. Dyplom z wyróżnieniem w 1985 r. W l. 1985-88, asystent prof. Sienickiego w macierzystej Pracowni, a następnie w l. 1989-91prowadzi Pracownię Rysunku na Wydz. Rzeźby ASP w Warszawie. Zajmuje się także publicystyką i krytyką sztuki publikując m.in. w ,,Arteonie", ,,Arttaku", Rzeczpospolitej, Gazecie Finansowej i in. Jest autorem kilkuset artykułów prasowych, kilkudziesięciu tekstów i opracowań katalogów o sztuce, oraz kilku książek, m.in. ,,Ryzyko umiaru"(o sztuce Artura Nacht Samborskiego) i Mazowieckie Siedziby Józefa Chełmońskiego.
Jako malarz prezentował swe prace na kilkudziesięciu wystawach indywidualnych:
1985 - Stara Kordegarda w Warszawie,
1986 - ASP w Warszawie
1988 - Bahnhof Westend w Berlinie Zach. i Galerii Art w Warszawie
1989 - Galeria Wuthrich/Nielson w szwajcarskim Thun
1990 - Galerie Espace Temps w Paryżu i Galerie im Hof w Essen
1991 - Muzeum w Łowiczu i w BWA w Zamościu
1992 - Galeria Zapiecek w Warszawie
1993 - Galerie Kalenborn w Essen
1994 - Galerie Wuthrich/Nielson w Thun
1997 - Galeria Zapiecek w Warszawie
1998 - Galerie Wild we Frankfurcie n. Menem
2004 - Galeria Bema65 w Warszawie
2005 - Galeria Browarna w Łowiczu
2008 - Muzeum w Nieborowie
2009 - BWA w Kaliszu
2012 - Galeria Browarna w Łowiczu
2015 - Mała Galeria w Nowym Sączu
i na wielu wystawach zbiorowych: w Warszawie, Berlinie, Ostendzie, Grevenbroich, Hamm, Art Basel'89, Art Strasburg'96, Art Frankfurt'99.