tag:blogger.com,1999:blog-1286068182437600001.post4892960233876989729..comments2023-12-28T09:58:55.306-08:00Comments on Galeria Browarna: 1% na kulturęAndrzej Biernackihttp://www.blogger.com/profile/01620272063505286389noreply@blogger.comBlogger19125tag:blogger.com,1999:blog-1286068182437600001.post-58501931040411137962010-06-02T02:46:29.591-07:002010-06-02T02:46:29.591-07:00taka metoda „na kukułę”. podrzućmy angolom, czy ni...taka metoda „na kukułę”. podrzućmy angolom, czy niemcom młodych, dobrze zapowiadających się twórców, a oni po 8-smiu, 15-stu latach „oddadzą” nam wspaniałomyślnie tych najlepszych, dojrzałych, wybitnych artystów. i po powrocie artyści ci zaczną ostro budować życie kulturalne naszego kraju i szkolić swoich następców. <br /><br />… i wszyscy żyli długo i szczęśliwie :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1286068182437600001.post-33896736277960562312010-05-12T04:15:43.206-07:002010-05-12T04:15:43.206-07:00@Anonim
'Idąc drogą Pana analogii wnioskuję, ż...@Anonim<br />'Idąc drogą Pana analogii wnioskuję, że nie powinno poprawiać się sytuacji panującej w Polsce, tylko zachęcać obywateli do wyjazdu za granicę.'<br /><br />Kluczem jest poprawa sytuacji gospodarczej, zeby ludzie mogli i chcieli wydawac pieniadze na sztuke, a nie wyciaganie od nich kasy na sile, tlumaczac to zludnymi wyzszymi celami. Ale to jeszcze potrwa jakis czas, wiec dokladnie sie zgadzam z dalsza czescia Panskiego wpisu: 'Na cholerę nam polscy artyści w Polsce, kiedy mogą robić to samo w Niemczech, czy Anglii'. <br />I nie tragizowalbym z ta cala przeprowadzka.Rysnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1286068182437600001.post-57959280074938889412010-05-11T09:32:22.869-07:002010-05-11T09:32:22.869-07:00Przeraża mnie pan, panie Rys. Porównanie emigracji...Przeraża mnie pan, panie Rys. Porównanie emigracji do przeprowadzki z jednego, do innego dużego miasta na terenie Polski, jest uproszczeniem świadczącym o kompletnej nieznajomości problemu, albo głębokim wyparciu niedogodności z jakimi ma do czynienia emigrant. Szczególnie taki, który w nowym miejscu musi dopiero zacząć budować swoją pozycję materialną i społeczną, bo nie mówimy tu o tych szczęściarzach, którzy zimą jadą pomieszkać do swojej rezydencji w Hiszpanii, czy Portugalii.<br /><br />Idąc drogą Pana analogii wnioskuję, że nie powinno poprawiać się sytuacji panującej w Polsce, tylko zachęcać obywateli do wyjazdu za granicę. Jest Pan geniuszem, to takie proste: Na cholerę nam polscy artyści w Polsce, kiedy mogą robić to samo w Niemczech, czy Anglii? :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1286068182437600001.post-71565444366324179912010-05-11T05:24:35.909-07:002010-05-11T05:24:35.909-07:00Jesli chodzi o partie polityczne, to mowic o PO cz...Jesli chodzi o partie polityczne, to mowic o PO czy PiS prawica jest sporym nadurzyciem tego terminu. PiS, kiedy pieprzy o solidaryzmie spolecznym jest bardziej na lewo od SLD. Zreszta, jesli rywalizuje sie z SLD o wladze, nie trzeba zaraz byc prawica. To tylko taka medialna szopka. Partie lewicowe rowniez rywalizuja o wladze.<br /><br />Ale nie o polityce.<br />Pan Anonim napisal ze jedynym rozwiazaniem dla mlodego artysty jest emigracja na zachod. A coz w tym zlego. Jezeli mieszkaniec Gdanska decyduje sie zostac gornikiem, chyba nie bedzie mial do nikogo pretensji ze musi sie przeprowadzic na Slask. Dlaczego artysta mialby byc swieta krowa i miec wszystko na miejscu pod nosem. Coz za problem, szczegolnie dzisiaj, wyjechac na zachod, znalezc sobie prace w niepelnym wymiarze godzin i robic swoje, biedujac przez kilka lat jesli trzeba. Zeby nie byc goloslownym, wspomne ze sam tak robie. Kiedy sie wyrobi nazwisko, albo osiagnie poziom pozwalajacy sie utrzymac ze sztuki, mozna wrocic do kraju i dalej robic swoje. Problem w tym, ze nikomu sie nie chce. Wielu decyduje sie 'zostac' 'artysta' bo widzi w tym latwizne. Machnac kilka bochomazow, znajome srodowisko wyzwolonych + dojscie do panstwowych galerii i sie kreci. A ze tego gowna nikt normalny czy z odrobina smaku na wolnym rynku by nie kupil, to przeciez wina spoleczenstwa, nie potrafiacego docenic WYSOKIEJ szutki.<br /><br />Zgadzam sie z panem Andrzejem, ze nalezaloby przyciac wszystkim co rwa. A najlepiej zakrecic kurki calkowicie. <br />PozdrawiamRysnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1286068182437600001.post-52414303604360537842010-05-11T04:20:39.621-07:002010-05-11T04:20:39.621-07:00„Pamiętajmy: PO proponowała zastopowanie finansowa...„Pamiętajmy: PO proponowała zastopowanie finansowania partii politycznych z budżetu ale do dzisiaj bierze, bo nie może być też tak, że jedni będą pościć a reszta nadal się obżerać do nieprzytomności”.<br /><br /><br />PO proponowała, a i owszem, kiedy sama nie była u steru władzy. To był tylko taki POpis przed zwolennikami, kiełbaska wyborcza Panie Andrzeju. Patrzcie jacy jesteśmy prawi, gdy nas to nic nie kosztuje! A ludziska to łykali, jak foka w cyrku śledzie. :)<br />Pamięta Pan akcję Platformy „4 x TAK!”? Przypomniano ją w dokumencie „Władcy Marionetek”. Pis-owi też się w tym filmie obrywa - to tak aby nie było, że jestem monotematyczny.<br />Tutaj link, bo ludzka pamięć jest krótka i wybiórcza. Film w sam raz na przedwyborczy czas. Polecam wszystkim i tym z lewej, i tym z prawej.<br /><br />http://www.youtube.com/watch?v=EFuNySil-nkAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1286068182437600001.post-52760940893307356162010-05-11T03:20:37.179-07:002010-05-11T03:20:37.179-07:00„Czy może istnieć sztuka bez pieniędzy?
Odpowiedź ...„Czy może istnieć sztuka bez pieniędzy?<br />Odpowiedź jest prosta. Sztuka <br />wymaga pracy. Praca wymaga pieniędzy.<br />Jeśli te pieniądze nie pochodzą od klienta to muszą pochodzić od państwa. Bez żadnych pieniędzy może funkcjonować tylko sztuka marginalna (na przykład rysunki wariatów lub budowle facteur Cheval). Związek sztuki i rynku jest chyba oczywisty”.<br /><br />Piotr Dmochowski<br /><br /><br />Nie oszukujmy się bez dotacji żadna sztuka wysokich lotów nie powstanie. Szczególnie w Polsce, gdzie nie istnieje bogata klasa średnia napędzająca rynek małych galerii, czyli miejsc, gdzie młody artysta ma stawiać pierwsze „komercyjne kroki”. Krajowy rynek sztuki nie jest w stanie dobrze wykarmić uznanych i wybitnych twórców z wieloletnim stażem, a co dopiero mówić o zaczynających drogę, młodych „artkach”. Świetnie sprzedają się oczywiście (w większości przypadku nieżyjący już, albo stojący nad grobem)klasycy, ale pytanie dla współczesnych, skąd tych klasyków brać w przyszłości? <br /><br />Młody, początkujący artysta w Polsce, chcący żyć samodzielnie, to człek pozbawiony instynktów samozachowawczych. Nie ma przed nim drogi usłanej różami. W przyszłości czeka go może „socjal” (ale tylko tych nielicznych, i chwilowo tylko tych ze znajomościami), albo zachód? Inne opcje są marginalne. Zachód przyjmuje zdolnych oczywiście bardzo chętnie, ale tylko tych z bogatym dorobkiem. A do tego czasu, ktoś musi młodego „artka” utrzymywać, gdy on w tym czasie „wyrabia się” w pracowni. <br /><br />W naszej Drugiej Irlandii młody człowiek nie ma szans znalezienia pracy na półetatu, nie mówiąc o tym, że mógłby się za to półetatowe wynagrodzenie utrzymać samodzielnie – wynająć mieszkanie, kupić materiały, jedzenie. I to jest podstawowy problem. W Polsce artystami zostają nie ludzie z największymi talentami, ale ci którzy mają zaplecze finansowe. <br />Dochodzi do takiej paranoi, że inteligencji polskiej nie stać na kształcenie swoich dzieci na uczelniach artystycznych (po 5 latach studiów artek nie podejmie z marszu pracy i nie odciąży rodziny), nie mówiąc już o kupowaniu sztuki dla przyjemności. A to że inteligencja „biduje” jest przyczyną upadku małych galerii.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1286068182437600001.post-42139361034008699972010-05-11T02:30:33.934-07:002010-05-11T02:30:33.934-07:00Zgadzam się, ale to niekonsekwencja wymuszona. Pam...Zgadzam się, ale to niekonsekwencja wymuszona. Pamiętajmy: PO proponowała zastopowanie finansowania partii politycznych z budżetu ale do dzisiaj bierze, bo nie może być też tak, że jedni będą pościć a reszta nadal się obżerać do nieprzytomności. Analogicznie: jeżeli nie znikną z obszaru sztuki dotowane instytucje, a -jak widzimy w ostatnim czasie- jest ich wysyp i w blokach startowych kolejne, warto zawalczyć o parytet dla prywatnych, aktywnych podmiotów, które dzisiaj, żeby nie wiem jak słuszne, nie mają najmniejszych szans nie tylko rywalizować z oficjalnymi, ale nawet utrzymać się na powierzchni.<br />Wychylmy się przy okazji poza obszar sztuki: czyli jest OK, że rwać będzie biurokracja, klasa próżniacza, kopacze piłki, i cała reszta menażerii, a tylko sztuka będzie żyła z tego co im ta rwąca na prawo i lewo reszta przyniesie z łaski ochłapem?galeriabrowarna.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1286068182437600001.post-57251020957324484612010-05-11T01:14:53.353-07:002010-05-11T01:14:53.353-07:00Wlasnie ZADNYCH DOTACJI.
Jednak panie Andrzeju nie...Wlasnie ZADNYCH DOTACJI.<br />Jednak panie Andrzeju nie jest pan konsekwentny. Skoro, jak sam pan czesto pisal, gros dotacji trafia do dziadostwa powinien pan opowiadac sie za zminimalizowaniem dotacji zamiast jej zwiekszaniem. W ten sposob, jesli juz nieuczciwej konkurencji zliwkidowac sie nie da, moznaby ja przynajmniej ograniczyc. Chyba nie wierzy pan zeby rozdzielajace kaske ministerstwo, nie rozdalo jej pomiedzy zaprzyjaznione panstwowe muzea i galerie. I ze w tym systemie da sie cokolwiek zmienic. Latwiej zmienic system niz ludzi.Rysnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1286068182437600001.post-68566440678768214802010-05-10T09:06:58.944-07:002010-05-10T09:06:58.944-07:00Sam kiedyś napisałem: ŻADNYCH DOTACJI, bo przy oka...Sam kiedyś napisałem: ŻADNYCH DOTACJI, bo przy okazji każdej dotacji czai się przewał i dodatkowe koszty pośrednika (najczęściej urzędasa).<br />Skoro jednak nie można doprowadzić do sytuacji: żadnych dotacji dla nikogo (bo realistycznie patrząc nie zlikwiduje się ZUj-ów, Zachęt etc., należy zawalczyć o primo: zwiększenie puli i secundo: proporcje rozdzielnika.<br />Rys: zachowajmy jednak umiar. W XX wieku powstało, a i teraz powstaje sporo niezłej sztuki bez związku z faktem subsydiowania. Od samego subsydiowania bowiem ani nie wybucha wielka sztuka ani nie zamiera. Subsydiowanie może tylko co najwyżej ułatwić albo utrudnić jej bieżące funkcjonowanie.galeriabrowarna.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1286068182437600001.post-83124488698976917662010-05-10T07:55:47.635-07:002010-05-10T07:55:47.635-07:00Przez stulecia sztuka nie byla dofinansowywana z b...Przez stulecia sztuka nie byla dofinansowywana z budzetu panstw i kwitla. Od XX wieku zaczeto obficie(w niektorych krajach) subsudiowac ja z kasiorki podatnikow. Byc moze nie wszyscy sie zgodza, choc raczej ci ktorzy maja poczucie smaku i estetyki, ze sztuka od XX wieku lezy. A Panstwo chcecie kopac lezacego coraz wiekszym butem. Powodzenia...Rysnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1286068182437600001.post-46073811119846098482010-05-10T07:23:51.881-07:002010-05-10T07:23:51.881-07:00Ile społeczeństwo przeznacza na kulturę prywatnie,...Ile społeczeństwo przeznacza na kulturę prywatnie, to jest zupełnie inna rzecz. Wystarczy porównać ile przeznacza prywatnie na leczenie, a niezależnie od tego z budżetu na służbę zdrowia wali dodatkowy strumień kasy.<br />Całkowicie natomiast podzielam pogląd, że trzeba będzie gruntownie wziąć pod lupę ten procent, jeśli przejdzie.galeriabrowarna.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1286068182437600001.post-9713774381153468922010-05-10T07:19:33.788-07:002010-05-10T07:19:33.788-07:00Nieszczęścia lubią chodzić parami. Nie dość, że or...Nieszczęścia lubią chodzić parami. Nie dość, że organizm kultury polskiej jest przez rząd systematycznie zagładzany, to i w swych trzewiach nosi pasożyty, które rosną w siłę kosztem energii nosiciela. <br />To, że należy „odrobaczyć” kulturę polską ze wszelakiego rodzaju „artystów kuglarzy” i stojących za nimi „kuratorów-defraudatorów”, nie budzi mojej wątpliwości. Jak i to, że organizm kultury musi być dokarmiany należycie. Te dwa problemy muszą być rozwiązane, jeżeli w przyszłości mamy być dumni z naszego dziedzictwa narodowego.<br />Ta akcja ma pokazać rządowi, że wydatki na kulturę to nie jakieś tam widzimisie, a realna potrzeba społeczeństwa, którego spora część podatników domaga się swego. Chodzi o obywatelską demonstrację siły. <br /><br />P.s. Nie dzielmy skóry na niedźwiedziu. I walczmy o swoje na wielu frontach. Tylko tak wygrywa się wojny.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1286068182437600001.post-51059798865239456862010-05-10T04:03:05.116-07:002010-05-10T04:03:05.116-07:00Mysle ze spoleczenstwo przeznacza znacznie wiecej ...Mysle ze spoleczenstwo przeznacza znacznie wiecej niz 1%, tyle ze prywatnie. A dodatkowa kasa z budzetu to tylk zer dla panstwowych sepow. Plus dalsze psucie cywilizacji i kultury projektami typu minarecik czy kutasik na krzyzu. Fatalny pomysl, mam nadzieje ze nie przejdzie.Rysnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1286068182437600001.post-60168447940066176732010-05-09T12:11:11.768-07:002010-05-09T12:11:11.768-07:00Oczywiście problem sensownego podziału państwowej ...Oczywiście problem sensownego podziału państwowej kasy rozstrząsamy tu -na razie bez skutku- od zarania, ale nie zmienia to faktu, że jest nieprzyzwoite, by na coś, co jako jedyne zostaje po cywilizacjach, nieprzytomne społeczeństwo przeznaczało 1/200 z ogólnej skarbonki.Andrzej Biernackihttps://www.blogger.com/profile/01620272063505286389noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1286068182437600001.post-85992803886743492332010-05-09T11:48:24.666-07:002010-05-09T11:48:24.666-07:00Popieram, aby 1% poszedł na kulturę, tylko nie na ...Popieram, aby 1% poszedł na kulturę, tylko nie na państwową. Piszę, bo widzę, że wśród zbierających podpisy są osoby ze znanych instytucji państwowych, w których od wielu lat pieniądze się przelewają i zawsze będzie ich za mało, nawet 5%. Problem polega na tym, jak w miarę sprawiedliwe podzielić pieniądze - małe i duże?Krzysztof_Jureckihttps://www.blogger.com/profile/08811279119927331500noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1286068182437600001.post-91441655798418692852010-05-08T02:12:21.954-07:002010-05-08T02:12:21.954-07:00Świat sztuki bez przerwy jest szarpany różnymi akc...Świat sztuki bez przerwy jest szarpany różnymi akcjami: przy okazji powodzian, chorych dzieci, a także WOŚP. Reszta świata nagle sobie wtedy przypomina, że istnieje świat sztuki, i że ma coś do "ROZDANIA". Bo gdy świat sztuki ma coś do "SPRZEDANIA" reszta świata odwraca oczy w drugą stronę.<br /><br />Co do akcji zarysowanej przez "Anonimowego" dla Krasnali, uważam ją za rozsądny pomysł: zebrać postulaty do kupy i zaapelować do przyjaciół o wsparcie. Nawet jeśli akcja nie zakończy się SUKCESEM, to na pewno zakończy się ROZEZNANIEM. Będzie jasne czy postulaty są dzieckiem histerii paru frustratów czy odczuciem jakiejś większej zbiorowości. Bo w pojedynkę to se można... popisać w internecie.galeriabrowarna.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1286068182437600001.post-52462843221635078172010-05-07T12:28:29.558-07:002010-05-07T12:28:29.558-07:00w sprawie innej akcji, co pan andrzej sądzi o pomy...w sprawie innej akcji, co pan andrzej sądzi o pomyśle zarysowanym przez anonimowego dla krasnalów? http://thekrasnals-pl.blogspot.com/2010/04/od-dzis-krasnale-w-plemionach.html#comments <br />myśli pan, że warto, jest sens coś takiego poczynić? <br />co do akcji „1% na kulturkę” oczywiście ma mój podpis. choć wiary we mnie nie za wiele. rząd nie da, bo nie ma. skoro pewne działy służby zdrowia funkcjonują na odpowiednio nowoczesnym poziomie dzięki wielkiej orkiestrze świątecznej pomocy, to może i świat sztuki powinien znaleźć swojego jurka owsiaka? :) pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za państwa walkę o lepsze jutro dla sztuki. szacuneczekAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1286068182437600001.post-84648123109413324542010-05-06T22:55:27.511-07:002010-05-06T22:55:27.511-07:00W procentach, w pierwszej kolejności chodzi o prop...W procentach, w pierwszej kolejności chodzi o proporcje, potem o wysokość. Trzymałbym się tej kolejności. Gdyby ZUS rzeczywiście miał zdemolować budżet, prędzej zdemoluje pół procenta niż 1procent.galeriabrowarna.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1286068182437600001.post-56339560687937218082010-05-06T16:52:42.218-07:002010-05-06T16:52:42.218-07:00Pomysł słuszny i chwalebny. Realia jednak sprawią,...Pomysł słuszny i chwalebny. Realia jednak sprawią, że zmniejszy się jeszcze bardziej wydatki na kulturę, gdy w 2015-stym ZUSik nie będzie miał za co wypłacić emerytur. Zdaje się, że w niedługim czasie nie tylko artyści zechcą zamanifestować swoje niezadowolenie.Anonymousnoreply@blogger.com